Ahh ten Czas płynie tak nieubłaganie szybko… Brak mi było
przestrzeni na pisanie Bloga, ponieważ działa się sprawa, która wypełniała całe
moje życie i będzie wypełniać je już na zawsze :)
Miałam pisać o Wiośnie ale śnieg za oknem nie bardzo mnie
nastraja więc jeszcze zimowo.
Polecam Wam super owsiankę, mocno Jang, mocno wzmacniającą.
Przyda się wyczerpanemu organizmowi w ten przedłużający się czas zimna. Ta
owsianka zawsze stawia mnie na nogi, polecam w przeziębieniach.
W garnku rozgrzewam tłuszcz (polecany olej sezamowy, ja
używam różnych olejów / oliw, w zależności od smaka ze sporą łyżką masła),
Wrzucam cebulę posiekaną w płatki, jak jest dostępna dymka
to tym lepiej, jak puści soki,
Dodaje płatki owsiane,
Sól,
Sok z cytryny, mieszam tak żeby płatki wypiły tłuszczyk,
Słodka czerwoną paprykę (warzywo, nie przyprawę),
Zalewam wodą (powinna być ciepła, ale nie zawsze mam
przegotowaną :/ ),
Dodaje drobno pokrojoną marchewkę, czasem ścieram na tarce,
Pieprz i gotuje 30 minut,
Doprawiam sosem sojowym,
Sokiem z cytryny (jeśli dałam wystarczająco na początku
gotowania to pomijam ten punkt)
Przyprawą słodką papryką,
Wrzucam kapustę pekińską, pokrojoną w wstążki,
Najlepsza jak odstoi by aromaty się wymieszały. Done.
Polecana szczególnie przy niedoborze czi i Jang śledziony,
serca, nerek, przy niedoborze czi
płuc, braku inicjatywy i ogólnym wyczerpaniu, wrażliwości na zimno, podatności
na zaziębienia. Idealna kolacja przy osłabieniu Jang, ale ja ją uwielbiam na śniadanie :)
Przepis z „Gotowania według Pięciu Przemian” Barbara Temelie